Pirotechnika w świadomości Polaków zagościła jako biznes sezonowy, który gwarantuje największe zyski w okresie sylwestrowym. Jednak liczne dane pokazują, że aż 70% sprzedaży fajerwerków w Polsce ma miejsce przez cały rok.
Według danych(1) z 2018 roku, Polska plasuje się na 4 miejscu światowych eksporterów pirotechniki. Wyprzedają nas jedynie Chiny, Holandia i Niemcy. Z danych tych wynika również, że importerzy w naszym kraju sprowadzają rocznie towar o wartości prawie 15,5 mln dolarów.
Największą popularnością cieszą się baterie, które stanowią około 60% sprzedanych produktów pirotechnicznych w ciągu roku. Na drugim miejscu w rankingu popularności są obecnie rakiety (około 15% sprzedaży), a to, co przyciąga do nich Klientów, to imponujący efekt wizualny i wysoki zasięg lotu. Rzymskie ognie, które podobnie jak wcześniej rakiety generowały wysoką sprzedaż, obecnie wydają się być produktem niszowym (około 5% sprzedaży). Pozostałą lukę na rynku wypełniają zestawy pirotechniczne oraz pirotechnika profesjonalna, dając łącznie około 20% sprzedaży wyrobów pirotechnicznych.
Całkiem nową propozycją są fajerwerki ciche, które wcale nie odbiegają efektownym zakończeniem pokazu od tych klasycznych, ale też nie uraczą nas głośnym wystrzałem. Jednak jest to wciąż produkt, o którym jeszcze nie wszyscy wiedzą, przez co stanowi póki co poniżej 1% sprzedaży.
Średni koszt zorganizowania pokazu pirotechnicznego zależny jest od charakteru imprezy. W pokaz w trakcie wesela klienci potrafią zainwestować od 2 do 20 tysięcy złotych, przy czym najczęstszy budżet to ok. 4 tysięcy złotych. Jeśli chodzi o większe imprezy, jak np. dla firm, czy te organizowane przez miasta, to średni budżet wynosi około 10 tysięcy złotych. Oczywiście zdarzają się także budżety powyżej 100 tysięcy złotych, ale są to zdecydowanie pojedyncze wydarzenia.
(1) – http://www.worldstopexports.com/fireworks-exporters/